(50/h) Trzeba bardzo uważać gdzie stawia się kroki bo grzyby są wszędzie, niestety dużo rozdeptanych chyba przez biegaczy, bo raczej nie przez grzebaczy.;) Dwa kosze prawdziwków.
(270/h) Dziś byłem od 6 rano do 8.30 i w tym czasie w trzy osoby zebraliśmy 20 kg skrzynkę i dodatkowo trzy kosze prawdziwków. Grzyby rosną po prostu stadami. W lesie pełno grzybiarzy każdy z pełnym koszem prawdziwków chociaż widziałem jednego z pełną siatką czerwonych kozaczków.
(150/h) Praktycznie same prawdziwki 3 duże koszyki (głównie młode ale było kilka dużych), kilka (20) kozaków. Wysyp na maxa. Jutro też wyruszam więc zdam raport.
(50/h) wielkie grzybobranie, zbieranie borowików na kolanach, czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam, wiaderko, jedna reklamówka, druga, trzecia... cos takiego. Darz Bór!!!!