(0/h) w lesie koło wsi jest strasznie sucho, w przypolnych zagajnikach dębowych też wogóle nic nie widać, chodziłem jakieś 1,5 h i nic oprócz kilku bliżej nieznanych mi trujaków
(11/h) Dzisiaj przed wyjazdem z wakacji znalazłem w stałych moich miejscach w sumie 17 pięknych prawdziwków. Widziałem też grzybiarza z kilkoma kaniami. Kurek ani śladu, parę maślaków i to wszystko.
(25/h) Pierwsze sygnały że coś się zaczęło zmieniać po kilku dniach umiarkowanych opadów. Sypnęło maślakami wsród nich 3 prawdziwki i jeden kozak czerwony. Wszystkie zdrowe.