Jednak wykrakałem wczoraj... Dziś znów w lesie. Tym razem nieco inne miejsca. Były buki, ale tam zaledwie jeden szlachetny i kilka podgrzybków na skraju. Później dęby i jodły. Dwa dębowe pod dębami, osiem jodłowych pod jodłami 😉. Następnie nieco więcej iglaków typu sosna i wpadły kolejne podgrzybki i trąbki. Obok buków zebrałem parę opieniek. Ostatecznie: borowik szlachetny 1, koźlarze dębowe 2, podgrzybki 13, mleczaje jodłowe 8, miska pieprzników trąbkowych + minimiska opieniek.