Dosyć późny przyjazd do lasu bo ok 12.30 2,5 godz dreptania po znajomych ścieżkach i wynik niezły 46 szt podgrzyba, 9
koźlarzy babka, 1 szlachetny ( niestety jeden☹️) 7
gąsek zielonek, 8
kani oraz pół koszyka
wodnichy późnej, ok 15 las bezlitośnie spowiła szarówka i chcąc niechcąc musiałem się wycofać a szkoda, bo coś by jeszcze wpadło
Rosną i mają się dobrze inne odmiany niejadków jak:
gąska topolowa,
maślanka ceglasta, mleczaje wełnianki, muchomory cytrynowe i czerwone, oby przymrozek nie chwycił a jeszcze będzie można coś nazbierać. Pozdrowionka darz grzyb🍄🌲🌲