Las mieszany (raz przewaga liści, raz igieł). Wynik: 1 szlachetny, 28 podgrzybków, 14 oprószonych, 8 mleczajów jodłowych, 2 maślaki, 1 kurka, kilka małych kępek opieniek i miseczka pieprzników trąbkowych. Dziś miałem iść sam do lasu, ale córka i bratanica postanowiły do mnie dołączył. W związku z tym musiałem nieco zmodyfikować swój plan i wybrać bardziej przystępne fragmenty lasu. Było lepiej niż się spodziewałem. Pogoda idealna a i grzybki nawet dopisały. Najbardziej ucieszyły mnie dziś jodłowe, nie to że mają jakieś wyjątkowe walory smakowe, ale ich wygląd naprawdę cudowny - soczyste, pomarańczowe i 100% zdrowe 😀. Dodatkowo trafiłem na nie w nowym miejscu. Dadam jeszcze tylko, że wczoraj byłem na ok godzinnym spacerku w liściach i trafiłem kilka zdrowych prawych (zdjęcie w dopiskach).