Witam grzybiarzy!!! Pomimo chłodnej nocy (0 stopni) wybrałem się z małżonką ok 9:00 do lasu, który powitał nas chłodem z przedzierającymi się promieniami słońca. Po trzech godzinach w naszych koszykach wylądowało około 40 grzybów w tym
prawdziwki,
podgrzybki,
kurki, maślaczki. Natrafiliśmy też około 10
ceglasi, ale te tradycyjnie zostały w lesie. Jak już pisałem nie mamy do nich zaufania. Niestety po dokładnej nożoselekcji zostało to co na zdjęciu:- ( Ale pyszna zupka będzie a spacer po lesie świetny:-)