No co powiedzieć, som i rosnom
prawdziwki. Konkurencja przede mną, ale ja nie zrażona idę za nimi, ale co chwila w myślach ach ale były piękne, po okrawkach widać, ja prawie same małe, i są obżarte przez ślimaki, i dużo jest robaczywych, ale czasem trafił się piękny, te częściowo posegregowane, i tak nie liczone
prawdziwki może 130 szt. I kapeluszy trochę, czerwone i
babki, kury,
podgrzybek,
ceglaki. Nie spodziewałam się takiego zbioru, bo było bardzo zimno. Wróciłam zachęcona do następnych wyjść po grzyby. Darz Las, Darz Grzyb. Pozdrawiam i