Witajcie, kuszony Waszymi relacjami z wycieczek do lasu, sam się wybrałem. W lesie cisza, mokro bo przed wejściem do lasu przestało padać. Pierwsza miejscówka, pusto zero grzybów. Druga miejscówka o wiele lepiej. Znalazłem około 50
borowików z czego 40 zostało w lesie z powodu lokatorów, ponadto 11
koźlarzy pomaranczowych i około 50
koźlarzy czarnych, białych i
babek. Do tego garść
kurek. Jeśli popada będzie jeszcze więcej 🍄 Pozdrawiam