Las wilgotny, grzyby są, szkoda tylko że tych jadalnych mało ale jak na sierpień to bardzo dobrze.
Najbliższe dni raczej nie będą sprzyjać powstawaniu nowych więc sądzę że ten weekend to ostatnia możliwość na to aby coś w lesie znaleźć.
Goryczaki zółciowe na każdym kroku, przynajmniej jeden na minutę, dwa tak mnie oszukały że dopiero po wkręceniu z ziemi zostały zrównane ze ściółką.
Dzisiejszy Wynik to:
12 - podgrzybków
2 - Koźlarze
1 - Maślak Pstry