Dziś kolejny wypad na grzyby tym razem z dwójką maluchów (co zmniejszyło możliwości zbierania), spacer udany. Dużo
podgrzybków, chociaż już okolice troche przechodzone. Kilkanaście
gąsek siwek, sporo
wodnichy późnej, no i to co robiło statystykę -
maślaki sitarze (rosną hurtem, w kępach, na polankach piaskowych po 30-50, także 3-4 miejscówki i wiaderka zapełnione