Dziś powtórka z wczoraj ten sam las, ale już spokojnie, spacerowo z żoną i pieskiem. W lesie dopiero ok. 10.00 i w 3 godzinki ok. 250 złotoborowików wysmukłych,
maślak pstry 50 szt,
podgrzyb brunatny 60 szt wczoraj ich prawie nie miałem a dziś się trafiły chociaż ich zdrowotność 50% i jeden jedyny dziś
prawdziwek.
Amerykany w większości małe i zdrowe chociaż trafiło się trochę z robalem zwłaszcza te większe. A w drodze do domu wypatrzona z auta
czasznica olbrzymia.
Po wczorajszym dniu pełnym ludzi w lasach nie spodziewałem się dużo a tu miłe zaskoczenie grzybków całkiem sporo. Żona z pieskiem ścieżką a ja lasem.