Znowu... tylko na chwilę po obiedzie na spacer do lasu. Efekt ok 100 szt. Grzybka 2 prawdziwki, 42 szt. podgrzybka, 30 szt. Borowik oprószony i kilka zajączków. Trochę też zostało w lesie. Las i świerkowyi przechodzący w BUK. Oprószony chyba tak szybko nie rośnie bo we wczorajszym miejscu juz nie było. Celem byl dzisiaj spacer, ale z koszykiem w ręku. Grzybki jedne młodziutkie dopiero wyskoczyły, inne już zaczęły schnąć. W lesie coraz bardziej sucho. Ale... opieńki żadnej więc może jeszcze chwila sezonu przed nami;) pozdrawiam grzybniętych.