14
podgrzybków, 30
maślaków żółtych, 45
maślaków zwyczajnych, wszystkie bardzo młode, lasy głównie sosnowe,
maślaki zwykle przy drodze. Do tego kilka
kurek. Ok. 3 godzinna przejażdżka rowerem po różnych miejscach. Ogólnie słabo, prawie nie ma grzybów, nawet blaszkowych. Ostatnio w okolicach Koszalina wreszcie trochę popadało i nie jest już aż tak sucho, ale to mało. A do tego temperatura w nocy już siada. Nadzieja umiera ostatnia...