Wpis sobotni ale "ksipki" zbierane w piątek rano, dziś już prawie suche.. :))) Do kupy, a na "kupę" złożyły się
borowiki ( 72),
ceglastopore (65) i
podgrzybki (koło 60), blisko 200 sztuk na "dwoje zbieraczy".. :) Las, jak to kole Bliżynkowa, górki, dołki, mokre dziury, koleiny na leśnych duktach "po pas", bo wycinka lasu idzie pełną parą... Grzyby rosną "gdzie chcą" czyli wcale nie tam gdzie w poprzednich latach, trzeba się nałazić, nakręcić bo cholery rosną przeważnie pojedynczo. Chyba w tym roku "prawdziwkowe poletka" nam nie grożą, co ma swoje plusy-mało puszek po piwku w lesie...;)