Dziś kontrol w pustym lesie, grzybów brak, spacerowicze z dziećmi są, no i ja nastawiona że coś znajdę. Pogoda super, w lesie sucho, tylko w mchach trochę wilgoci. Fajne uczucie jak się szura w liściach, lub listek spada na głowę. W lesie tylko po jednym grzybku,
kurka,
podgrzybek,
Kozak i
kania która przetrwała kilka grzybobrań, 4
rydze, natomiast w moich brzozach pod lasem 4
koźlarze, 3 pomaranczowe, 1 babka. Co powiedzieć, nie wiadomo co, czy będą?. Tak by się chciało jeszcze znajdować choć po jednym. Darz Grzyb, Darz Las. Pozdrawiam.