Bór sosnowy. Las wysoki, ok. 80 lat. Można sobie darować. Owszem, miejscami po kilka
podgrzybków brunatnych ale 1 na 10 bez lokatorów. Młody las z mchowym podszyciem. Dość dużo
podgrzybków, co 4-5 ty bez lokatorów. Co ciekawe, wycinanie trzonów pod kapeluszami nie gwarantuje, że grzyby będą zdrowe. Niestety, dla pewności należy przecinać kapelusze.
Nie pamiętam takiego roku, choć zbieram grzyby od 1969 roku świadomie (wcześniej jako dziecko), żeby
podgrzybki brunatne były atakowane przez czerwie jak
maślaki, zwłaszcza
sitarze. Klimat się ociepla i chyba to jedna z przyczyn. Dzisiaj było jedno 12 l wiaderko samych młodych kapeluszy w 2,5 h. Gdyby te wszystkie grzyby były takie same jak w latach poprzednich (bez lokatorów), mógłbym napisać, że ok. 250 na godzinę, lekko licząc.