Na gołym lesie grzybów brak... Po weekendzie las wygląda jak pobojowisko, grzyby niejadalne poprzewracane, sciółka powyrywana, puszki po energetykach i piwach - masakra. Z uwagi na taki stan rzeczy uderzyłem w brzozy 115 koźlarków 8 prawdziwków 4 podgrzybki 2 zajączki. Pozdrawiam prawdziwych grzybiarzy a nie bydło które przyjeżdża do lasu od czasu do czasu.