Krótki wypad to i krótki opis: las mieszany, 3
podgrzybki, 1
kozak, 1
prawdziwek i 23
maślaki. W lesie byłem 1,5 godziny, z czego większość czasu to szukanie buków. Były, ale małe, a grzybów prawie wcale, wynik uratowały
maślaki.
Postanowiłem zupełnie spontanicznie spróbować w nieznanym mi lesie, szukając miejsc porośniętych bukami. Trochę słabo mi to wyszło, liści kupa, ale typowych buczyn jak na lekarstwo i w śladowych ilościach. Zainteresowałem się więc z braku czego innego drogą z
maślakami. Zrobiło się całkiem ciekawie, bo były normalne i modrzewiowe. Potem znalazłem wąski pasek buków, niestety pusty. Za to na skraju świeżego zrębu w borowinkach stał sobie
borowik - moja piękna nagroda za niezłomność i cierpliwość. Obok jeden kozaczek, a w powrotnej drodze jeszcze zagubione
podgrzybki.