Do Studzianek nie jadę przynajmniej przez tydzień ( no może krócej ). Przez godzinę jeden podgrzybek. Grzybiarzy sporo, wszyscy z pustymi koszami. Więc zmiana planów i jadę do lasów w pobliżu Nowosad. Przez 2 godziny 4 podbrzeźniaki - piękne, 4 kanie i jeden maślak. Generalnie różnych grzybów niejadanych jest sporo, jednak prym wiodą muchomory czerwone.