Młode
podgrzybki, większość całkiem malutkich, 10 pięknych
prawdziwków, kilka
koźlarzy, jedna
kania, jeden
maślak i jeden młodziutki
zajączek. Całe towarzystwo zdrowiutkie.
W lesie ruch jak na Marszałkowskiej, ale i grzybów dużo. Wygląda na to, że nadchodzi kolej na wysyp
podgrzybka, ale i
borowiki jeszcze nie odpuszczają, nadal rośnie młodzież. Oby jak najdłużej utrzymały się ciepłe noce.