mnie już w ogóle nie cieszy zbieranie grzybów. Chodziłem od połowy maja a pierwsze grzyby znalazłem 21 sierpnia. Uciecha jest wówczas jak niema grzybów a coś się trafi. Znalazłem 23 sierpnia
żółciaka siarkowego, nawet nie wiedziałem, że występuje w naszych lasach a mam już 69 lat. Dzisiaj to 48
prawdziwków,
kozaki i
podgrzybki. Teraz kończę i będę czekał aż pojawią się
boczniaki. Dołączam zdjęcie dzisiejszego okazu
borowika bez mojej twarzy. Myślałem że będzie robaczywy, a był zdrowy jak przysłowiowy byk. Srednica jego to 29 cm