Darz Grzyb!;-) Bolszoj Balet! Sopranos kanios!
Czubajka melodic dancing orchestra! Zaczęło się widowisko polne i łąkowe. Na nieużytkach, za miedzą, trawnikach, zagajnikach. Po skrajach lasu. Jej wysokość
kania! Najwyższa wśród zagrzybionego towarzystwa. Gracja, Francja, Elegancja! Klasa i dostojeństwo. Chowajta się pieczarki,
podgrzybki, purchawki i czasznice! A wy
olszówki to już w ogóle siedźcie cicho! Co mi możecie zrobić? Wy małe wypierdki grzybowe! Spróbujcie zatańcować tak jak ja! He, he, mikoryza wzrostu nie dała.;)) Podczas gdy Polska grzybowa, jak długa i szeroka, moje kultowe regiony wciąż nęcą wysypem grzybów, którego tak naprawdę nie ma… Sobotnia runda wokół Wzgórz Twardogórskich miała miejsce w towarzystwie dwóch, znajomych grzybiarzy, którzy po raz pierwszy doświadczyli mojego chodzenia ekstremalnego po tych terenach. Cieszcie się chłopy, że nie było zbyt mokro, bo po pachy byście się umoczyli!;)) Pada często, owszem. Pada za mało? Tak. Sumy opadów dla Wzgórz nie powalają, co widać w mocno zacienionych miejscach, w gęstych świerczynach, sośninach lub buczynach. Fronty wokół wirują, kręcą i … „olewają” te tereny zamiast na nie nalać. A co słychać u pozostałych mieszkańców grzybowego świata? Jeszcze nieliczne
muchomory czerwone i
olszówki. Gdzieniegdzie młode
koźlarze o szarych odmianach kapeluszy.
podgrzybki,
prawdziwki i
koźlarze czerwone strajkują. Poza zajączkami. Te już się pokazują. Mam nadzieję, że strajk szybko im przejdzie. Jeden spory
siedzuń sosnowy. Poza tym dosyć liczne już maślanki, czernidłaki i inne grzyby. Jakby nie spojrzeć – w porównaniu do reszty kraju – na Wzgórzach mamy jeszcze „czarną” dziurę w wysypie, a właściwie niebieską, bo takim kolorem oznaczone są u Marka na mapie najmniej grzybne tereny. Czy w najbliższych dniach, rozpocznie się wreszcie masowy wysyp na Wzgórzach? Są dwie odpowiedzi. Tak lub nie. Dopuszczam do myśli tylko tą pierwszą. Wracając natomiast do kaniowego baletu. Wyjątkowy, spektakularny, natchniony, jedyny w swoim rodzaju. Gdyby ogłoszono do TV konkurs na uczestników programu „Taniec z grzybami” to
czubajki kanie nie mają konkurencji! Darz Grzyb!;))