Zaciekawiony ostatnimi doniesieniami o borowikach wysmukłych (wrzosowych) z nadbałtyckich lasów, wraz ze znajomymi wybraliśmy się w okolice Lubiatowa i Kopalina, aby na własne oczy obejrzeć to zjawisko. Niesamowite. Wchodząc do lasu i widząc sterczące ze ściółki trzony sądziłem, że wyjazd był nieco spóźniony. Gdy oddaliłem się od wsi w mniej uczęszczany młodnik, po godzinie miałem dość. Zacząłem wybierać rozmiarami i wyglądem oraz szukać innych grzybków. Zrobiłem sobie również spacer po pustej plaży, żeby rozprostować plecy.
Zebrano:
borowik wysmukły ok. 70% zbioru,
podgrzybek brunatny,
maślak pstry (
miodówka),
borowik szlachetny,
maślak zwyczajny,
kurka.
Ponadto duże ilości
sitarzy i trochę
sarniaków dachówkowatych, których nie zbierałem.
Warto było jechać 80 km, żeby to zobaczyć.
Pozdrowienia, Piotr
P. S. Gdyby ktoś miał ochotę wybrać się w te rejony, przestrzegam przed zostawianiem samochodu przy drodze leśnej biegnącej z Lubiatowa do plaży i dalej do Kopalina poza wyznaczonym parkingiem w oddziale 51 (przy plaży). SL ma tam niezłe łowy - jeżdżą w kółko i wlepiają mandaty;)