Popadało i w lesie od razu widać dobrą zmianę:-) Przede wszystkim zaczyna się wysyp
podgrzybków. Niestety
prawdziwków nie stwierdzono. Pojechałyśmy tylko na dwie godziny, z lasu wygoniła nas ulewa, ale nie wracamy z pustymi rękami.
podgrzybki rosną stadami - od
zajączków po brunatne,
czarne łebki, nawet bordowoczarne. Niestety, jest sporo robaczywych, choć my trafiłyśmy w miejsce, w którym od kilku dni nikogo nie było (sporo już gnijących). Ściółka jest mokra, trujaków mało, ale pachnie grzybami - a spacer przez cały czas w słońcu, dopiero pod koniec zaczęło padać - to czysta przyjemność. Zapowiadają ulewy na Pomorzu,
podgrzybki powinny ruszyć z kopyta. Dla zainteresowanych - w Glinczu rośnie mnóstwo kurkopodobnych grzybów - wyczaiłam, że to
kolczaki obłączaste - proszę o pomoc w weryfikacji i zapraszam amatorów tego gatunku na Kaszuby:-)