Korzystając z wolnego popołudnia, krótki wypad do lasu, napotkane głównie
kozaki. Wracając wzięłam jeszcze latarkę i wskoczyłam na chwilę w krzaczki, w których zbieram
kanie, tym razem dwie sztuki. W dopiskach nie mogę komentować, więc odpiszę tu. Paweł-Tarnów, strzał w dyszkę,
ceglaś rósł na "dachu" jaskini;) tak serio to przepraszam za odwróconą fotkę, dodawana na szybko z telefonu i tak wyszło :)
S&T muszę dobrze poznać typowe miejscówki na
ceglasie, bo spotkałam je pierwszy raz w tym roku (mimo że grzyby zbieram od 3 go roku życia) i jeszcze nie wiem jak i gdzie ich szukać, trafiam przypadkiem :)
Foto dorzucam z Brennej z poprzedniego razu, bo z dzisiaj nie mam. Na zdjęciu ulubiony
podgrzybek mojej córeczki. Jeśli znów będzie odwrócone to z góry przepraszam :)