(1/h) Niestety, wszystkie opady ewidentnie minęły tą część łódzkiego. Na brzegach lasu rosną jedynie przesuszone huby, wewnątrz pojedyncze gołąbki, a z jadalnych znalezione 3 kurki i parę surojadek (krówek, mleczajów smacznych). Przydałby się tydzień deszczu i jeszcze drugi tydzień żeby grzybnia się odbudowała.
(5/h) Las duży dębowy-grabowy. W lesie wilgotno. Spacer z panem Tomkiem i jego tatą P. Stanisławem. koźlarz grabowy trzon robaczywy. kurki malutkie stada kilkanaście się zebrało ale dużo zostało w lesie do podrośnięcia. duże ilości gołąbków różnej maści oraz inne drobne grzyby blaszkowe. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(5/h) Las duży dębowy. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest jeszcze wilgotno. Inni grzybiarze także chodzili w poszukiwaniu grzybów. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych ale da się coś zebrać. Można spotkać pojedyńcze gołąbki oraz inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Potrzebny jest jeszcze deszcz a grzyby ruszą. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(5/h) Las duży dębowo - grabowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Grzybiarzy sporo i każdy coś znajduje. Dziś spacer razem z młodym grzybiarzem Marcelem. Koźlarze grabowe 2 szt jeden stary drugi ogon robaczywy. podgrzybek zajączek jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych ale udało się kilka zebrać. Można spotkać całe stada różnych gołąbków, muchomory czerwieniejące pojedyńcze, drobnołuszczak jeleni, koralówka pospolita i wiele innych drobnych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Sporo wyskakuje placy grzybni. Przy okazji można skosztować smacznych jeżyn ponieważ
już niektóre są dojrzałe. Marcel zadowolony ponieważ udało się Jemu znaleźć pierwszego rurkowca w tym sezonie. Piotrek zaliczył sporą trasę wycieczką rowerową. Oby jeszcze w nadchodzącym tygodniu popadało a grzyby ruszą ponieważ mają chęci rosnąć. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno w nocy popadało. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych ale udało się trochę nazbierać. Muchomory rdzawobrązowe pojedyńcze, można spotkać pojedyńcze drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Przy okazji można skosztować smacznych jeżyn ponieważ już niektóre są dojrzałe. Żuczki wyruszyły na łowy. Po niedzieli przewidują kolejne opady deszczu może wreszcie coś się ruszy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(5/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych. Można spotkać pojedyńcze gołąbki, żagwie i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Cały tydzień z deszczem wreszcie lasy dostały więcej wilgoci niż dotychczas. Po niedzieli na poniedziałek przewidują burze. Grzyby po weekendzie też powinny lepiej rosnąć. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz powrotów z pełnymi koszami i dużo deszczu.
(5/h) Las duży dębowo - grabowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka sporo małych rosną punktowo. Sporo rośnie gołąbków i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Przy okazji można skosztować jeżyn ponieważ już niektóre są dojrzałe. Może w następnym tygodniu coś się ruszyć w tym terenie. Wczoraj całe popołudnie kolejne porcje deszczu spadały z nieba. Na poniedziałek przewidują burze. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Dziś godzinka w lesie ponieważ burza mnie wygoniła z lasu. Bardzo dobry tydzień w poniedziałek deszcz, we wtorek nad ranem deszcz, w nocy z środy na czwartek deszcz i dziś burze z deszczem. Może wreszcie grzyby ruszą. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych ale do jajka udało się nazbierać. Innych grzybów brak. Do tej pory sezon letni bardzo lichy może teraz coś się poprawi. Czas pokaże. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz powrotów z pełnymi koszami.