(30/h) Późny wypad na rekonesans bo koło 17, tak na szybko trafiło się 5 prawdziwków ( o dziwo wszystkie zdrowe) 2 koźlarze (czerwony i babka) pół koszyczka kurek i na powrocie bardzo ładny i duży siedzuń sosnowy ( kulinarnie najbardziej on ucieszył)
(1/h) Jakieś licho mnie dziś wygoniło z łóżka o 4 nad ranem. Jechać, nie jechać? Sprawdzam pogodę, wilgotność dobra, 97 procent, choć opadów nie było, może wilgoć wystarczy?Szybka toaleta, kawka, kanapka na drogę, woda i w las🌲🌲🌲. Dwie godziny w terenie, 4 km w nogach i... Tylko jeden... Książę, królewicz, a gdzie poddani?! Takich 20 jakby było🤔. Może za chwilkę, za dzień, za tydzień...
(10/h) Wybrałem się zebrać resztę pieprzników z ostatniego razuale były tak wysuszone że odpuściłem. Po drodze znalazłem młodziutkie zajączki i borowiki ceglastopore. Piękne sztuki wyrosły w miejscu zrywki gdzie zbiera się woda. Ale najciekawsze było potem bo znalazłem pierwszy raz w życiu i na paczątku nawet miałem problem z oznaczeniem - złoćca czerwonawego. Rósł pod modrzewiem koło murszaka rdzawego. Bardzo rzadki grzybek.
(10/h) W lesie bardzo sucho. Borowiki pojedyńcze sztuki - mało. Małych ceglastych prawie brak. Parę kolczaków. Ogólne wrażenie, jak w środku lata - nie ma prawie żadnych grzybów, tych szlachetnych jak i tych niejadalnych. Do tego lasu jeździmy z żoną od 20 lat, w tym roku po raz pierwszy kałuża na naszej trasie, którą trzeba było zawsze obchodzić- wyschła!!! na zdjęciu nasz zbiór po 3 godzinach wspinaczki. Pojechaliśmy na jeżyny - tych zebraliśmy bardzo dużo - super smaczne, dorodne.
(0/h) Pal sześć grzyby!!! Nieprzebrane ilości czernic=jeżyn=czernic=ostrężyn=ożyn na sok!!!! Nieprawda, żartowałem: na nalewkę!!!!! Będzie nalewka!!!! Oj, dużo nazbierałem, a ile zeżarłem.....
Dla znawców ternu: pod linią energetyczną!!!!
(10/h) Chyba ostatni nasz spacer w sierpniu - jest zbyt sucho i młode grzyby przestają się pojawiać. Podsumowanie z dzisiaj: 13 maślaków, 1 kania, 3 ceglastopore, 2 kozaki i 2 kurki
(0/h) W lesie sucho że aż uszy bolą od szeleszczących liści pod nogami. Za 100 lat dzieci w szkole będą się uczyły o grzybach jak o dinozaurach -wymarłym gatunku. A tak poważnie to mam nadzieję że we wrześniu coś ruszy bo w sierpniu już nie ma szans. Najgorszy rok jaki pamiętam, oby taki ostatni. Jedynie kleszcze mają się dobrze😂😂
(0/h) Pierwszy raz w moim lesie znalazłem pieprzniki. Poszedłem trochę dalej niż zwykle i okazuje się ze warto. Trafiły się też 3 ceglaki w tym samym miejscu obok siebie. Szkoda ze było już ciemno ale będzie dogrywka. Kto by się spodziewal że coś ruszy jeszcze w sierpniu
(10/h) Wyskoczyłem sobie wokół roboty by sprawdzić grzybostan. I zaskoczony znalazłem 7 borowików ponurych, piękne malutkie bombki, ale trzonki aż się ruszały. Szybko sprawdziłem pod brzozami i tym razem 7 koźlarzy babka grubaski śliczne ale to samo, sam robal w trzonku. Wychodzi na to Ze grzyby wychodzące z ziemi już są robaczywe! Bo robaki idą od dołu w kierunku kapelusza. Czyli grzybnia jest zarobaczywiona na maksa. Szkoda chodzić! Do póki nie zejdą temperatury przynajmniej nocą poniżej 6 stopni to robactwo nam nie pozwoli na zbiory grzybów. Zdjęcia nie robiłem bo nic nie zabrałem.
(2/h) Dwa całe prawdziwki zabrane do domu, z 5 tak robaczywych, że białko roślinne było w mniejszości, kilka mikro-maślaków, 2,5 kozaka szarego. Multum czernic, trochę kwaśnawych. Niby padało, ale jakoś sucho. Do luftu. Tradycyjnie płakać się chce, widząc, co czynią leśnicy z piłami z resztką lasu. W tle jazgot pił i co jakiś czas łomot padających wielkich świerków!!!: ( Typowa pielęgnacja lasu.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Była też konkurencja w postaci fajnych 4 facetów w krótkich portkach i plastikowych, kolorowych koszykach sklepowych. Fajnych, bo brali, co popadło: stareńkie-sypiące się prawdziwki tak robaczywe, że chyba tylko odchody tych robaczków scalały grzyba w kupie :). Ale się cieszyli!!! To raczej robaki z dodatkiem grzyba. Smacznego.
(11/h) Wybraliśmy się na kanie, żadnej już nie zastaliśmy. Zamiast tego zrobiliśmy sobie spacer ulubiona trasą - i znaleźliśmy 26 maślaków, 2 ceglastopore, 1 bladą i wysuszoną kurkę i 6 podgrzybków.
(1/h) Szkoda gadać i pisać. Najgorszy rok grzybowy jaki pamiętam. Dziś 1 godzina w lesie 3 Gołąbek zielony i 4 maślaki, Zostały w lesie. Trzeba czekać Września lub nawet października.