(20/h) prawdziwki jak na zdjęciu, kilkanaście ceglastych, pojedyńcze sztuki rydza i kolczaków. W miejcach bijących żródeł prawie wysyp. Las jodłowo brzozowy 3 godziny z współmałżonką. Grzyby w większości miejsc, młode, średnie i duże- te różnie z zdrowotnością.
(0/h) W lesie sucho jak na pustyni, ani jednego grzyba nawet tego niejadalnego. Przeszedłem się też po polach z wykrywaczem metali, do 30 cm w głąb ziemi popiół. Tutaj na grzyby przyjdź jeszcze poczekać.
(8/h) Witam. Od razu piszę że faktycznie źle poprzednio podałem, zamiast borowik królewski miał być szlachetny! Wytykanie kasy? Nie w tym rzecz, ale jak się szyfruje nazwy to albo cały rok, albo wcale. Poza tym po co mam płacić jak to nie ja korzystam z informacji. Ja tylko zamieszczam informacje, to raczej mnie powinno się płacić! A bez płacenia nawet nie mogę Wam odpowiedzieć na dopiski i tym samym się wypowiedzieć. Ja mogę cały ten portal kupić, to nie jest kwestia ceny tylko fillingu. Plon z wczoraj: 8 borowików ponurych (wszystko robaczywe) i dwa koźlarze babka też robaczywe.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jeszcze sprawa lokalizacji. Gucio bo do Ciebie to piszę głównie. Ja korzystam z lasu który jest malutki a leży między 4 miejscowościami i to sporymi. W każdej są grzybiarze z zapasem wolego czasu i sporymi koszykami. Jak bym podał gdzie faktycznie chodzę to mogę już nie chodzić. Nawet jak nie podam nic to mam problem bo ludzie są dzień w dzień i drą co jest. Ostatnio mi szczęka opadła bo dwa dni wcześniej sobie na jeżyny zaszedłem to takie wisiały ładne, najadłem się. Po dwu dniach znowu poszedłem to nie było ani jednej dojrzałej i to na wszystkich jeżynowiskach w promieniu 2 km! Nie wiem jak można tyle krzewów tak wyplewić z owoca. Prze 40 lat nie widziałem takiego spustoszenia. Widocznie poszła dziatwa do Lidla i Biedry, zobaczyła ile kosztuje pudełeczko z 20-30 owocami jeżyny i to kwaśnej z uprawy i od razu z wiadrami na darmochę kto pierwszy.. Ja nazbieram grzyba ale jest kwestia czy zrobię 5 czy 10 km za tym grzybem. Zazdroszczę takim co wchodzą w lasek na równym i po 10 m mają koszyk zapełniony. Oblatuję kilka hektarów aby mieć tyle samo. A teren mam same góry i wąwozy, mrowiska na 150 cm wysokości nawet a w ich pobliżu aby pozbierać ceglaki to trzeba wciąż tuptać bo jak postawisz nogę na kilka sekund to cię mrówki zaatakują i potną że hej. Byłem w lasach w Polsce centralnej, to jest bajeczka, idziesz sobie po równym widzisz innych, grzyby zbierasz... U mnie się grzybów nie zbiera tylko je wydziera lasowi. Długo by pisać na ten temat. Dlatego takie rzeczy ja radar grzybowy to mnie rozśmieszają. Ja piszę tutaj tylko dla moich pobratymców a Bieszczad aby zdążyli pozbierać jak coś się wysypie bo u Nas to 2 dni i po grzybach jest, albo robaki albo zgniją w lesie. Tu są szybkie wysypy i szybko to znika. I nie zamierzam za to płacić komuś kto w dodatku tak cynicznie wykorzystuje sezon do nabicia kasy., nie się to nie podoba takie zamazywanie danych, blokowanie dodawania zdjęć i komentarzy, w ogóle powinno być zablokowane wejście na portal jak nie zapłacisz. Tylko bez zanęty ryba nie wejdzie w łowisko... I to pisanie o braku reklam... Hahaha. Nie ma reklam bo nie ma reklamodawców! Co to ma być reklamowane- koszyki wiklinowe czy płaszcze foliowe a może gumowce i sztormiaki?? Normalnie spadam ze śmiechu za łaską jaką Was obdarza p. Marek bo nie zamieszcza reklam a woli gotówkę od Was. Koleżanka tu pisała jaką ogromną pracę p. Marek wykonuje tutaj... Hahaha. Koleżanko zaznajom się z tematem tworzenia strony web, ile to kosztuje, na zlecenie kto to robi, za tysiaka masz stronę zrobioną przez webmastera na cacy i potem z niej kase masz. A pracę to wykonują tacy jak Ty i Ja podając informacje gdzie co rośnie.. A do tego kasa płynie za dostęp do tych informacji. Koleżanko "solanka" ja tu nie wchodzę tylko jako gość, bo wchodzę z własną wódką i kiełbasą na przegryzkę i to stawiam na stole przy którym zasiadam wraz z innymi, więc mam prawo do własnych zasad. Wchodzę zgodnie z regulaminem i robię to co uważam za stosowne jedynie nie naruszając regulaminu. Nie jestem tutaj niewolnikiem i to, że wchodzę do "czyjegoś domu" nie znaczy ze mam się kłaniać w pas co 15 sekund gospodarzowi. Tak samo mam prawo napisać co mi się tutaj nie podoba. Gdybym takiego prawa nie miał, to właściciel portalu by zablokował pisanie dla takich jak ja. Skro tego nie zrobiło to znaczy, że też go interesuje co mam do powiedzenia. Tak więc trochę odwagi! Pozdrawiam.
(17/h) Dziś pojechałam do lasu, zobaczyć co tam w trawie piszczy 😜. A piszczy, powiem Wam, piszczy.... Susza!!! Ceglasie zajęły miejsca prawdziwkom, a te ostatnie normalnie w kulki lecą! Coś niecoś udało mi się jednak znaleźć: 52 krasnoborowiki ceglastopore, 9 gołąbek, 4 kanię i 3 małe prawdziweczki. Dwa olbrzymie prawdziwki zostały w lesie - mrówki je rozniosły, 🤨Jak tak dalej pójdzie, to suszarka będzie nie używana w tym roku, 😏
(30/h) Witam. Znowu kurs i znowu grzyby. Właściciel portalu zaczął szyfrować dane geograficzne więc ja nie będę dodawał zdjęć. Szkoda, tylko kasa, kasa... Zatem co dziś uzbierałem w okolicy Leska. Ano Borowik królewski ok. 20 sztuk z tego 3 duże a jeden to trup całkiem. Borowik ceglastopory ok. 30 sztuk, wszystkie małe trochę robaczywe ale 80% z tego dobre, koźlarz babka 10 sztuk ale z tego 5 robaczywe, podgrzybek złotawy młody 5 sztuk, maślak żółty jeden, czubajka kania (nie zbieram). Do tego gołąbki 10 szt ale ich nie zbieram. W sumie ze 2 kg grzyba twardego było. Grzyby się pokazują ale susza to hamuje.
... szerzej o tym grzybobraniu ...Ceglaki są ale malutkie, jeden tylko średni. Prawdziwki już są ale zaczynają mocno robaczywieć bo jest za sucho i owady się mnożą. Na łąkach i przylaskach to szkoda nawet się schylać po grzyba bo się wszystko rusza. Prawusków szukajcie pod ilglakami, w brzozownikach nie ma nic. Dziś miałem pół koszyka mieszczącego maks. 5 kg grzyba twardego. Więc grzechem by było narzekać, ale na razie grzyba jest mało i tylko Ci co znają dokładnie grzybnię na danym terenie są w stanie coś wydusić z lasu. Nie ma co liczyć na przypadkowy skok w krzaki. To tyle mojej rady. WildHog jak to czytasz to gibaj się w krzaki bo na pewno prawe namierzysz. Pozdrawiam.
(5/h) Witajcie. Kolejny oblot mojego rewiru. Efekt gorzej niż marny. Generalnie więcej zostało w lesie niż wziąłem. Spis co znalazłem: Borowik szlachetny 3 szt, borowik ceglastopory 10 szt, borowik sosnowy jeden, koźlarz pomarańczowożółty jeden, koźlarz babka 4 szt,. A co się nadało do zabrania? Jedynie dwa prawuski bo młode, cztery ceglaki i dwa koźlarze babka. Reszta ogromna i się aż ruszała. Generalnie grzybów u mnie nadal prawie nie ma. Zazdroszczę Wam kurek bo w moich stronach kurki jak są to zawsze są robaczywe. Odwrotnie niż w całej Polsce. Zdjęcia nie robiłem bo nie ma czego fotografować nawet.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Mogę tylko dodać, że po obraniu wyszła taka sobie litrowa miska grzybów, poszło to do zamrażarki. Jedynie gołąków sporo było ale tego ja nie zbieram i nie liczę nawet. Dziwne bo ceglaki na razie stoją, większość jakie znalazłem to stare trupy co poprzerastały bo nikt nie był w moich miejscówkach a ja nie chodziłem wcale ostatnie tygodnie.