zachodniopomorskie - grzybobrania od 9 lis. do 15 lis. 2020

sezony 2020 1109-1115 dolnośląskie #32 (29 fot.) kujawsko-pomorskie #10 (8 fot.) lubelskie #7 (7 fot.) łódzkie #30 (24 fot.) lubuskie #17 (17 fot.) małopolskie #21 (21 fot.) mazowieckie #30 (23 fot.) opolskie #13 (11 fot.) podkarpackie #13 (12 fot.) podlaskie #7 (5 fot.) pomorskie #32 (29 fot.) świętokrzyskie #13 (10 fot.) śląskie #49 (46 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (7 fot.) wielkopolskie #40 (33 fot.) zachodniopomorskie #9 (7 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
15.lis 2020
ZIK (bez logowania)
(12/h) Raport:
-miejsce Puszcza Goleniowska, między Kliniskami a Rurką
-dzień 15.11. 2020 13.30 - 15.15
-pogoda słonecznie. potem coraz ciemniej
-ilość osób 2
-cel rekreacja i zbieranie grzybów
-wyniki super. Wypoczęci, a jutro smakowity i obfity obiad
-ilość innych zbieraczy umiarkowana, co jest dziwne o tej porze, w niedzielę.
Podziwiam ilości w innych rejonach, np. pomorskie i zbiory z dziś Nimfy.
Zawsze lasy szczecińskie obfitowały w podgrzybki, kiedyś w 100% zdrowe, a teraz dużo robaczywych. Bardzo mnie martwi brak możliwości wjazdu do lasu. Nie było wpisów jak jest na Chociwelce, po remoncie.
2020.11.15 20:39
(15/h) Las iglasty, las mieszany. Tylko podgrzybki.
2020.11.15 17:37

szerzej:
Dziś był bardziej spacer niż grzybobranie. Ale mała siatka do suszenia nazbierana. Wciąż można spotkać młode podgrzybki. Coraz mniej ale rosną. Jak tak dalej pójdzie będziemy do stycznia zbierać 😂😂. Pogoda dzisiaj dopisała, ciepło chociaż niebo zachmurzone. Pozdrawiam Wszystkich! 🌲🍄

15.lis 2020
SuperMario N. (bez logowania)
(50/h) Sezon zakończył sie dla mnie wiadrem opieńki miodowej. Tym samym mam wszystko co chciałem.
2020.11.15 14:31
14.lis 2020
Stary P. (bez logowania)
(81/h) podgrzybki plus pojedyncze maślaki. Okazy średnie, trochę małych. Las sosnowy, wyrośnięty młodnik i drągowina, w niższych piętrach krzaki i mech. Jak na tę porę i chłodne ostatnio noce, to grzybów jest naprawdę dużo.
2020.11.14 20:16

szerzej:
Dziwne, ale zupełnie brak grzybiarzy. Ani żywej duszy. W czasie poprzednich sezonów w tym miejscu, gdzie zbieram, zawsze ktoś się przemykał. Albo trafiałem na stojący pod drzewami samochód (mimo zakazu wjazdu do lasu!). A teraz pustki. Fakt, miejsce nie jest łatwo dostępne, do stacji daleko (ale kto teraz jeździ pociągiem na grzyby?), krzaki, młodnik z drapiącymi gałęziami, jednak dla rasowego grzybiarza to nie są wielkie przeszkody. Pewnie rasowi nazbierali już co mieli nazbierać i zakończyli sezon. Zostali tacy outsajderzy jak ja. Dla mnie było to kolejne, trzecie już udane grzybobranie w ciągu tygodnia. A wszystkie na działce o długości ok. 400 i szerokości 100 m, z przebiegającą przez środek drogą. Gdzie stąpniesz, tam grzyb. Może warto wybrać się jeszcze raz?

14.lis 2020
eko_ja
(10/h) Na potwornym kacu po imprezie 🥴na wyprawę ruszyłem sam, przede wszystkim do i dla lasowego tlenu. Założenie w związku z tym było takie, że jeżeli kurki nie przykryją dna koszyka, nie opublikuję fotoraportu. Ale zebrałem ok. 3/4 kg plus 7 kapeluszy podgrzybkowych i 1 maślakowy. Napotkałem 3 małe, pączkowate muchomory czerwone, tylko trzy, tylko w jednym miejscu, rosnące obok siebie, jakby przytulone. W innym lesie natomiast całkiem dużo gołąbków wybornych, i tylko tych spośród gołąbkowatych.
2020.11.14 16:38

szerzej:
Choć przez kilka albo nawet kilkanaście dni całkowite bezgrzybie tu nie grozi, to pora znieść koszyk wraz z niezagospodarowanymi słoikami i suszarką do grzybów do piwnicy. Głupio już jakoś paradować z koszem, tym bardziej pustawym😦 Przyszłe kurki będę zbierał do torebek foliowych. A teraz pora na przygotowanie zupy grzybowej.

11.lis 2020
Stary P. (bez logowania)
(80/h) Same podgrzybki. Las sosnowy, tyczkowina, na niższych pietrach krzaki i mech. Małe podgrzybki już się nie pojawiają, duże spleśniały lub zjadły je robaki, dominują średnie, które z powodu zimnych nocy przestały rosnąć i powoli stają się przekąską dla ślimaków i robali.
2020.11.12 00:45

szerzej:
Nieprzyjemnie zbiera się grzyby w taki zimny, pochmurny dzień. Na szczęście nie kazały się długo szukać. Dużo zostało w lesie na następne grzybobranie, do którego oby doszło. Stare miejsce, obfitujące w grzyby przed laty, znów daje dobre plony. Nikt tam nie zachodzi. W ogóle w lesie pusto, nawet ptaki poznikały. Może poleciały do miast świętować Dzień Niepodległości?

11.lis 2020
ZIK (bez logowania)
(12/h) Szaro, buro, zimno. Wypad Kliniska-Rurka 12.00- 14.00. Grzybiarzy co niemiara. Przyjeżdżają dużymi grupami. W koszyczkach skromne zbiory. U mnie podgrzybki, kilka opieniek (rosły samotnie) i wielka pociecha. To już chyba koniec sezonu. Zbieranie to prawdziwe szukanie. podgrzybki ładne, twarde, chociaż mało. Jeśli chodzi o lasy Puszczy Goleniowskiej, to wpis Grzybiarza na rowerze potwierdza moje doniesienia z początku sezonu. Przed remontem trasy, zjazdów do lasu było bardzo dużo. Niezmotoryzowani przyjeżdżali pociągiem do Klinisk, Rurki. Teraz wzdłuż drogi płoty, bez wjazdu. Ot, rzeczywistość.
2020.11.11 20:07
(40/h) Las iglasty, las mieszany. podgrzybki i maślaki. Już koñcówka. Bardzo mało młodych. podgrzybki głównie w młodnikach i na skraju lasu.
2020.11.11 16:51

szerzej:
Udało mi się trafić miejsce, gdzie nikogo nie było. Brzozy. Nie chciały mnie wypuścić, grzyb na grzybie. Ludzi w lesie nie widać. Już chyba sobie odpuścili 😁

(90/h) 150 podgrzybków, w 1.5 godziny plus 2 kanie. Cud ? Nie, wystarczy spojrzeć na mapę. Przez modernizację drogi S-3 między Rurką a Goleniowem, lasy położone na wschód od tej drogi są zgodnie z przepisami niedostępne dla samochodów, dla mnie z kolei jest łatwiej, bo mogę korzystać z drogi technicznej. Poza tym wystarczy spojrzeć na mapę, od strony wschodniej lasy niedostępne, bo płynie rzeka Ina, a od północy biegnie linia kolejowa z Goleniowa do Szczecina. Zbierałem tam pierwszy raz, nawet nie planowałem. Okolice drogi pożarowej nr 4, już przy samej drodze rosną podgrzybki.
2020.11.11 16:26

szerzej:
Co więcej prawie nie było spleśniałych. Grzyby zbierane spacerkiem na chybił trafił, co rusz się trafia miejsca, gdzie można mówić o małym wysypie, wszedłem maksymalnie 600 - 800 metrów w głąb lasu. Nie dokonałem tam niczego nadzwyczajnego, po prostu dojechałem do lasów, które są o wiele rzadziej odwiedzane, od reszty z powodu trudności z dojazdem. Na wysokości Rurki o 10:30 wychodził Pan z lasu, z wypełnionym na full koszem grzybów. Jestem przekonany, że gdyby się dobrze podkręcić, i naprawdę głęboko wjechać, kosz nie byłby problemem. Na obecnym etapie nie mam już jednak potrzeby zebrania większej ilości grzybów, tyle co do bieżącego spożycia. Zapasy zrobione. Zebrałem też reklamówkę śmieci, w przypadku dwóch śmieci, spojrzałem na daty, na drzewie była puszka po piwie z datą ważności 2017 oraz puszka po konserwie z 2015 roku, ze statystyki wygląda na to, że w tym roku nie było dużego najazdu grzybiarzy. Ciekawe, czy to już koniec, a może będzie jeszcze jeden zbiór ? Na deser natknąłem się i to w samym Szczecinie, na potężny wysyp opieniek w okolicy lotniska w Dąbiu, niestety tuż przy ruchliwej drodze, więc zbiór odpadał.

sezony 2020 1109-1115 dolnośląskie #32 (29 fot.) kujawsko-pomorskie #10 (8 fot.) lubelskie #7 (7 fot.) łódzkie #30 (24 fot.) lubuskie #17 (17 fot.) małopolskie #21 (21 fot.) mazowieckie #30 (23 fot.) opolskie #13 (11 fot.) podkarpackie #13 (12 fot.) podlaskie #7 (5 fot.) pomorskie #32 (29 fot.) świętokrzyskie #13 (10 fot.) śląskie #49 (46 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (7 fot.) wielkopolskie #40 (33 fot.) zachodniopomorskie #9 (7 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

zachodniopomorskie - grzybobrania od 9 lis. do 15 lis. 2020

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji