(0/h) Zero grzybów w lesie, na obrzeżach, na stałych miejscówkach, 2 niewielkie skupiska ( jedno 3 sztuki,. drugie to co na zdjęciu) starych i robaczywych maślaków, tak więc w 100 % nie nadających się do zbioru. W lesie jest nieco wilgoci, tak więc czekamy co dalej.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Podobnie jak tydzień temu dwa borowiki. Tym razem jednak chyba nie są to usiatki, najbardziej przypominają mi sosnowe, ale wyrosły po dębami więc nie wiem. Tak czy siak dwa prawdziwki. No i kurki i to w poważnych ilościach. Nie liczyłem ile, ale na oko jakieś 120-150 szt (nie wliczam do statystyk), praktycznie wszystkie średnie i duże. Bardzo ładne. Do tego wiele "szpilek" zostawiłem na za tydzień (o ile nikt nie skradnie). Widziałem również kilkanaście maślaków, ale nie wyglądały atrakcyjnie. Wygląda na to, że nadchodzi czas kurek bo z kapelusznikami jest nieciekawie. Zobaczymy za tydzień.
(5/h) Wstąpił do... lasu po drodze mu było... Czyli zwiad w kurkowej miejscówce, tak przy okazji... Las mieszany, grzybów tyle co na fotce (sorry za kuchenne zdjęcie, byłam bez sprzętu). Bardzo sucho, te kurki, które wybiły się ponad liście, już podsuszone. Trochę drobiazgu drzemie w ściółce, lecz bez deszczu raczej nie mają większych szans na wzrost. Innych grzybów w tym miejscu nie zauważyłam.