(15/h) Dziesiątki borowików żółtoporych rozsianych po całym lesie, ponad trzydzieści ceglastoporych, kilka ceglastoporych formy odbarwionej, kilka borowików sosnowych kilkanaście borowików usiatkowanych i bonusik dwa borowiki żonkilowe. Większość to grzyby młode - zatem jest nadzieja na dni najbliższe. Nie znalazłem jedynie borowika szlachetnego i górskiego. Za górskim już nie sprawdzałem lasów, więc może jest i czeka... Koniec miesiąca jest bardzo urozmaicony.
szerzej: Mam usiatka!!!! Tak śrubuję swoje rekordy, że chyba pęknę z dumy;-)) A jechałem do lasu z piętnem człowieka małej wiary - żona przez tydzień bezskutecznie namawiała mnie na sprawdzenie pobliskiej miejscówki na ceglastopore w lesie kościeleckim. Szczena mi opadła jak sąsiad przyniósł kilka przerośniętych sztuk. Dziś po 16:00 wyjazd. Tuman kurzu na piaszczystej drodze nie rokował za dobrze. Miejscówka na czerwone 0; pod dębami 0; dopiero pod grabami po dłuższej chwili kluczenia są! najpierw 2 kozaczki, a kilka metrów dalej wyśniony borowik usiatkowany:-))
(0/h) Kilka majówek, stary żółciak... i tyle... Miejscówka na kozaki czerwone i grabowe jeszcze nie wystartowała po suszy:- (
2018.5.20 12:37
szerzej: Gdyby chodziło o zapewnienie wyżywienia rodziny ( nie licząc szczawiu i kilku poziomek) - godzina stracona;-) Jeśli chodzi o kontakt z naturą przy pięknej pogodzie - bezcenna.
(1/h) Las pochłonął deszcz jak gąbka, wszystko zielone i pachnące. Niestety na grzybobranie po takiej suszy jeszcze poczekam. Pierwsze grzybki ogrodowe, w drodze do lasu jeden malutki blaszkowiec, na obrzeżach trzy ceglastopore i to by było na tyle 😝
2018.5.20 11:32
szerzej: Nadzieja to moja druga matka, raz przytuli, a raz odsunie od siebie. Ja jednak lubię czekać i marzyć o całym lesie grzybów, takim jak w ubiegłym roku, czasem wydaje mi się, że to był tylko sen i wtedy sprawdzam czy mam zdjęcia z tego szaleństwa. Poczytam Wasze raporty i poczekam na swój czas, bo on na pewno nadejdzie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
(10/h) 4 godziny w lesie - mnóstwo malutkich kurek, kilkadziesiąt ceglastoporych i nareszcie pokazują się borowiki sosnowe i usiatkowane.
Trudno określić opcjonalnie ile na godzinę zebrałem, bo w jednym lesie dziesiątki kurek, ale za małe na zbiór. W 2 kolejnych pustki totalne, zatem 2 godziny zmarnowane. W następnym pojedyncze usiatki. Dopiero ostatni las i półgodzinne pazerniczenie dało efekt w postaci ponad 30-tu ceglasi + 1 borowik sosnowy.
(1/h) Witam. Z pewną zazdrością czytam doniesienia o tych wszystkich borowikach. Też chciałbym już z koszykiem pognać w las. Na tle poniższych doniesień moje znalezisko prezentuje się bardzo skromnie ale to mój pierwszy rurkowiec w tym roku!:D. Na dodatek znaleziony przypadkowo podczas jazdy rowerem. Cały jeden maślak sitarz;) Ale może jak w końcu u nas popada to też coś ruszy :)
(13/h) 13 ceglasi zebranych w dniu dzisiejszym. Poza tym sucho, sucho i pusto....
Zebrałem dzisiaj obserwowane od kilku dni borowiki ceglatopore z jednego ze stanowisk. Sezon zaczął się w świętokrzyskim strasznie późno - bez kwietniowo-majowych maślaków.