(11/h) Monokultura grabowa, borowiki usiatkowane, a w zasadzie poszatkowane, wszystkie zaczerwione do tego stopnia że zostały tylko wydmuszki albo lepiej wyżerki
... szerzej o tym grzybobraniu ...
No to powtórka z rozrywki ☺ kurki większe, borowiki młodsze niż niedzielne. Po sobotnim ulewnym deszczu ani śladu. Niestety. Przywabiałam chmury, ale nie chcą współpracować 😉 pozdrawiam
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Witam wszystkich. Po ciężkim pracującym weekendzie czas na odpoczynek - a gdzie się najlepiej odpoczywa...?. Kilkadziesiąt kurek w wieku "rębnym" oraz kilkaset kurek w wieku oseskowym (lepsze otwarcie kurek niż w ubiegłym a jakże kurkowym sezonie). Zainspirowany Demonem koleżanki sąsiadki pragnąłem pobudzić swojego Czerwonego Demona. Niestety przegrałem bitwę i jedyne na co mnie było dzisiaj stać to stara schorowana Babka. Ale to nic - ja się nie poddaję - do historii nie przechodzą ci którzy wygrywają bitwy - do historii przechodzą ci, którzy wygrywają wojny. Tak więc do następnej potyczki. Pozdrawiam.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dzień dobry! Nareszcie!!!!! Latam po tych lasach mazowieckich latam i nic. Tropię demona😈. Las dębowy, trawa do kolan, bzykającego towarzystwa całe chmary. I wreszcie są moje pierwsze usiatki 2018! To nic, że poobgryzane i średnio "zdrowe", ale są. Kurki w rozmiarze S w ilości na jajecznicę. Pozdrawiam. P. S. demon się obudził 😉
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Witam wszystkich. Jak co roku dokładnie 20 maja w moich lasach na świat spod ściółki wykluwają się pierwsze kurczęta. Ilość może nie jest porażająca, aczkolwiek jak na tak suchą wiosnę i tak jest spoko. Niestety rurkowców nie stwierdziłem (a szkoda), aczkolwiek w pogoni za nimi dane mi było upajać się również światem zwierząt. Majowy las był dzisiaj dla mnie wyjątkowo łaskawy i pozwolił mi: pospacerować z sarenkami, pokicać z zającami, popełzać z zaskrońcami, na terenach podmokłych popływać z kaczkami i razem z dwoma żurawiętami pobawić się ze starymi żurawiami, a na koniec na skraju lasu poklekotać z bocianami. I jak tu teraz po takim weekendzie wrócić do ludzkiej miejskiej dżungli ???
(20/h) Są pierwsze kurki. Zebraliśmy w 30 min ponad pół reklamówki w 2 osoby. Całe połacie małych żółtych kapeluszy. Wracamy za kilka dni gdy podrosną.