(10/h) Całkowity brak młodych grzybów, choć warunki do ich pojawienia wydawały by się dobre. Definitywnie ostatni wypad w tym roku. Ale ze względu na "wysoką" datę, grzybobranie należy uznać za udane i historyczne. Pozdrawiam Krzysztofa, który nie mógł pojechać z nami i Państwo ze Świerklan (od ciasta). Do miłego zobaczenia w następnym sezonie. Do Siego Roku.
(30/h) Ogłaszam zakończenie sezonu grzybowego (mojego). Grzyby w dniu dzisiejszym mokre i przemarznięte nadające się tylko do suszenia, nieliczne do smażenia. Całkowity brak młodych grzybów. Jak na miesiąc przed wigilią B. N. dzisiejszy zbiór uważam za znakomity. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy a szczególnie Panią Monikę z Wrocławia, która zbiera grzyby w okolicach Ostrzeszowa za częste wpisy na stronce. Do Siego Roku 2017.
(10/h) Pojechałem do lasu, by zobaczyć co się dzieje po sobotnim deszczu i względnie ciepłych dniach oraz nocach. Niestety, mam złe wieści, młode, nowe grzyby nie rosną. Są te z przed mrozów i to w niewielkiej ilości. Same podgrzybki w lesie sosnowym z podłożem ściółkowym. Grzyby nie mają szans się schować. Udany sezon zakończyłem i pozostaje poczekać na kolejny. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(30/h) Potwierdzam wpis stefa, to już absolutny koniec sezonu. Miałem nadzieję że te parę ciepłych dni zmobilizuje grzyby do ponownej wegetacji. Nic z tego, ani jednego młodego grzyba, gleba jest chyba przemarznięta, i grzybnia uśpiona do przyszłego roku. Znajdowane grzyby to stare osobniki, przemrożone, ponadgryzane. Ale i tak nie było żle, trafiły się dwa nieobzbierane miejsca więc jak na koniec listopada całkiem, całkiem. Cóż pozostało.... doczekać w zdrowiu przyszłorocznego sezonu, czego wszystkim miłośnikom lasu i grzybów życzę.
(5/h) To już koniec sezonu- wszystkie grzyby ( same podgrzybki) po zamarznięciu- nowe nie rosną. Pogoda wspaniała, spacer przyjemny więc w sumie wyprawa udana.
(20/h) Razem z mężem mieliśmy sprawę do załatwienia w Dobrodzieniu, więc jak nie odwiedzić kochanego lasu. Byliśmy w 3 miejscach, 85 podgrzybków, różnej wielkości, 17 kani, 3 maślaki. Znaleźliśmy mnóstwo boczniaka na drzewie, wokół pnia, ale nie zbieram, może ktoś się ucieszy. W 2 miejscach wycinka lasu, ogromna ilość drzew na stosach... Pogoda piękna na zakończenie sezonu. Pozdrowienia dla miłośników grzybobrania.
(23/h) Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy! My zakończyliśmy sezon grzybowy 20 listopada, choć po tych ciepłych dniach może jeszcze będą grzybki rosły. W dwie osoby nazbieraliśmy około 6 kg, większość to podgrzybki, 2 kanie i parę maślaków. Dużo grzybków było przymrożonych. Aż żal, że znowu trzeba cały rok czekać na sezony grzybowe.
(50/h) Jeszcze dużo dzieci wielkiej pełni. Mniej lub bardziej pokrzywdzonych przez mróz. Czasem przykro patrzeć na pleśniejące maluchy. Ale tych w lepszym s można jeszcze nazbierać, choć to już naprawdę ostatki
(12/h) Witam serdecznie - odwzajemniam pozdrowienia dla Przyjaciół z poprzedniego wpisu (Andre, Grzybiara, Paweł). Co prawda pożegnałam już leśne ostępy w zeszłym tygodniu, ale nie byłabym sobą gdybym nie zaglądała w moje ukochane miejsca. Ze względu na plusową temperaturę musiałam obejrzeć "co w trawie piszczy" i tak: wczoraj w deszczu niewiele udało mi się dojrzeć (same opieńki miodowe), dziś w lesie od 9.30 do 12.00. O dziwo malutkie kanie 20 szt. opieńki miodowe ze 30 szt. (na oko) trochę zajętych przez "szybszych lokatorów" 1 szt. kozak i podgrzybki od wyrośniętych po całkiem malutkie, a to znak że jeszcze będą w miarę ciepłych nocy. Moje zamierzenia były inne, inny kierunek lasu, ale ze względu n tablicę "UWAGA! POLOWANIE ZBIOROWE" musiałam zmienić plany. podgrzybki wszystkie po lewej stronie od linii wysokiego napięcia. Żywej duszy tylko JA i LAS!!! I coraz większy obszar w zasięgu wzroku. Grzyby są i rosną w najlepsze. POZDRAWIAM. Michasia