(31/h) zielonka niekształtna 267, zielonkagąska 18,19 wyrzuciłem (spleśniałe i robaczywe), podgrzybek 3. Wstałem o 5.20. W lesie byłem o 6-tej rano. Zacząłem zbierać o 7-mej kiedy się rozwidniło. Widziałem polowanie i szkielet dzika. Skończyłem zbierać o 16-tej. Kaja1973 dzięki za życzenia zdrowia dla syna. Już czuje się lepiej. Syn też dziękuje za pozdrowienia
(10/h) Dobry wieczór, to już jest koniec.... podgrzybków. Na pewno-nie łażenia po lesie. Nadal piękne i grubiutkie, wynik wczorajszego przeoczone, więc - znacznie gorszy. Dziś bez zdjęcia, bo od razu w lesie oddane koleżance. Czy ktoś może podpowiedzieć jakieś miejsce boczniakowe w rozsądnej odległości od Legionowa? Pozdrawiam
(20/h) Zatrzymałem się na skraju lasu i wszedłem pospacerować zachęcony ładną pogodą. W ciągu pól godziny zebrałem 20 szt kani ładnie rozwiniętych, choć średnica kapeluszy niezbyt duża.
(35/h) Dużo dorodnych "dorosłych" podgrzybków wywiniętych do góry do światła. Rosną luźnymi stadami w miejscach przewiewnych z dostępem słońca. Również młode. Gąski żółte-kilka sztuk, poza tym szare, niekształtne, tych więcej, piękny młody maślak, parę kań i surojadek zielonych. Opieńki na ogół pojedyncze, nie ma dużych skupisk. Udało mi się nazbierać bukiecik kwiatków -szkoda, że idą przymrozki. 4 godziny w lesie zebrane 6 kg. grzybów- 80% to podgrzybki, tylko parę robaczywych. Fajnie, że 20 listopada, a jeszcze tak grzybowo...
(30/h) Dobry wieczór, serce grzybiarza się raduje, szkoda, że tak późno. Ten sezon jest przedziwny i nieprzewidywalny. 60 pięknych, młodych, zdrowych podgrzybków z grubymi nóżkami, takich, jakie znajduje się w szczycie normalnych sezonów w "swoich" miejscach. Coś fantastycznego i bez najmniejszej konkurencji. Czysta przyjemność. Pozdrawiam
(35/h) podgrzybki. Trafiłem nawet lepsze miejsce niż tego samego dnia 90 km dalej koło Telążny (pow. Włocławek). Zdrowe i ładne, co ciekawe wszelkich rozmiarów.
(60/h) Las sosnowy 120 podgrzybków w dwie osoby. Dużo świeżych 3,4 dniowych grzybków. I widać, że mają zamiar jeszcze rosnąć na uciechę "leśnych szperaczy runa".
(40/h) różnorodność podgrzybków- duże oraz małe młode. Praktycznie na skrzynkę po owocach 5 było do wyrzucenia. Czas zbierania od 9.15 do 12.30. Pozdrowienia dla grzybiarzy. Aha, las iglasty, wysoki z mchem i jałowcami
(100/h) Dzisiaj pierwszy raz w życiu dzięki temu forum zebrałam Wodnichę ( wszystko się zgadza -środowisko piach z mchem pod sosnami, grzybki oślizgłe szare na kapeluszu żółtawe do pomarańczowych pod spodem w zależności od stopnia rozwinięcia), mam dużo ładnych grzybków i kompletny brak pomysłu co z nimi zrobić ? Kochani doświadczeni Grzybiarze- możecie podrzucić jakieś przepisy? Rodzinka patrzy na mnie z niedowierzaniem i nie chcę ich zawieść, nie dość, że przynoszę do domu wynalazki to jeszcze cierpię na brak pomysłów:-)
(45/h) Las głównie sosnowy z niewielką domieszką brzozy. Przede wszystkim podgrzybkiw większości przypadków dość już wyrośnięte (+ dwie gąski i dwie opieńki), ale trafiają się też młode bardzo dorodne, na grubych nogach. Niestety sporo jest robaczywych. Występowanie wyspowe i tylko w starych miejscach, znaczna część grzybów spleśniała albo zjedzona przez ślimaki i gryzonie. Mimo wszystko udany wyjazd na zamknięcie sezonu.
(8/h) Niestety, gorzej niż w sobotę...., a miało być lepiej...., wszak mokro i ciepło.... Kilka gąsek (siwe i zielone), kilka podgrzybków i 1 gniazdo cukrówek (liczone jako 1 grzyb)
(400/h) Kilkunastoletni Las sosnowy. Wysyp zimnichy późnej. Ok 2 godzin zbierania kosza 12 lutowego. 30% z lokatorami. maślaki zostały w lesie Stare nasiąknięte wodą i nadpsute. Kań nie zbierałem. Przestanie padać zrobię wypad jeszcze raz.
(32/h) Witam. Kolejny wypad do lasu - pożegnanie sezonu. W lesie bardzo mokro (szkoda że tak nie było chociaż miesiąc wcześniej). Duże dorodne podgrzybki, niestety duża część z lokatorami (zabranych około 30 szt), opieńki- o dziwo w tym roku nie na pniakach tylko pojedyncze sztuki na wolnej przestrzeni, ale za to bardzo dorodne ( małe i grubiutkie - 60 szt) oraz 6 siwych gąsek. Brak muchomorów, kilka spotkanych kani. Las szykuje się bardzo szybko do zimowego snu. Pozdrawiam wszystkich i do następnego grzybowego sezonu.
(33/h) Las kolorowy jeszcze. Grzybki zarówno na brzegach, jak i w gęstych sosnowych zagajnikach. Jedna kania, jeden maślak. Cztery godziny w lesie. 38 podgrzybków w różnym wieku- starsze, średniaki i młode, -reszta to gąski. Pojawiło się więcej zielonek. Boczniaki szare już trochę podrosły i zebrałam ich 30. Pachnie grzybami, na polankach, tam gdzie słoneczko dociera pełno wodnichy. Będę ją zbierać, po przymrozkach, a na razie leśne zwierzątka się nią raczą do woli...
(20/h) Deszcz na zewnątrz pada, a ja się wybrałem na spacer do lasu... godziny spacer po lesie zaowocował całkiem niezłym jak na ten czas zbiorem tj. podgrzybki wszystkie zdrowe.. ostatni tydzień zbiorów bo podobno ma spaść i temperatura i śnieg... Pozdrowienia
(0/h) przesyłam zdjęcia z ostatnich zbiorów. Na razie przerwa bo syn po operacji kręgosłupa i wymaga opieki. Może jutro lub pojutrze zrobię wypad. Teri syn i ja dziękujemy za życzenia zdrowia. Ten sezon był krótki. Mój brat który, mieszka w Sochaczewie i jest jeszcze większym grzybomaniakiem niż ja nie uzbierał prawie nic. Jak mówię że zrobiłem już 113 słoików w occie to znajomi się dziwią