(20/h) Od 13.00 do 15.30 w lesie, razem 80 szt. Ok. 4 kg w dwie osoby. Pierwszy raz nie spotkaliśmy grzybiarzy ale przy drodze na Olesno stał facet z z dość pokaźnym zbiorem.
(20/h) Rano szron na trawie, miałam wrażenie, że tylko my z mężem napaleni grzybiarze będą w lesie a tu zaskoczenie. 10 grzybiarzy spotkaliśmy po drodze. W Leśnej kiepsko trochę podgrzybków 9 kani. Później Wachów i tu zaskoczenie 3 grzybiarzy z Rybnika byli już o 6.30 w lesie i każdy miał po pół wiaderka. Grzyby zamrożone ale o dziwo jakie piękne, młode, gruba nóżka, cudo. Zbiory piękne; w 2 osoby; 131 podgrzybków, 10 kani. Teraz to już naprawdę ostatni zbiór. Kosze umyte na przyszły rok. Pogoda była cudowna, zamrożone krople deszczu wisiały jak koraliki na gałązkach drzew i krzewów. Pozdrowienia dla grzybiarzy.
(5/h) Piekny i ostatni spacer po lesie grzyby zmarzniete duze i zdrowe pelny koszyk w 3 godz chodzenia w 2 osoby w zyciu nie bylam o tej porze w lesie ale uciecha Grzybki pojda do zamrazalnika pozdrawiam wszystkich maniakow zbierania grzybow Do przyszlego roku
(10/h) "to już jest koniec i nie ma już nic" ostatni wyjazd pogoda super jak na te porę roku, grzyby same duże, połowa była tak mokra że nie warto było się schylać, kilka sztuk super okazy, wszystkie zdrowe. Do przyszłego roku pozdrowienia dla grzybiarzy
(13/h) Byłem w lesie o 7.45. Cztery godziny chodzenia i szukania grzybów, bo raczej tego nie można nazwać zbieraniem. Co jakiś czas trafił się jeden, dwa lub trzy grzyby. Tylko w jednym miejscu znalazłem około 15 sztuk młodego podgrzybka. Grzyby są i starsze i młodsze a także maluchy. Spotkałem w lesie kilka osób i każdy coś miał w koszyku. Jak na listopad - było nie źle, ale to mój ostatni wypad. Pozdrawiam tych, którzy chcą się jeszcze wybrać w ten rejon na grzyby!!!
(25/h) Wypad w 2 osoby, okolice Kocury, jedno miejsce tylko 1 maślak. Inny las, piękne podgrzybki na grubych nóżkach. Sporo średnich, nawet młode. Deszcz trochę popsuł wypad, ale były plusy, bo te ukryte w trawie lśniły od deszczu. W 3 miejscu znów podgrzybki, 7 kani, 1 ogromna, mięsista 28 cm. obwód. Pierwszy raz w tym roku taki okaz, a było dużo uzbieranych. W lesie cisza, tylko 1 zgubionego grzybiarza spotkaliśmy. Sezon trwa, pozdrawiam zatwardziałych grzybiarzy.
(20/h) W lesie bardzo mokro, występujące grzyby generalnie zdrowe, dużo młodych na grubych nogach. To jeszcze nie jest koniec sezonu. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych grzybiarzy.