(50/h) Sporo koźlarzy (babka i czerwone), podgrzybki, żółte maślaki, kurki, rydze i młode borowiki (duże okazy zebrano przede mną - moje łowiska są od świtu przedeptywane, a ja jeżdżę na grzyby dopiero po południu). Ale wysyp trwa.
(10/h) bardzo słabo około gozinny spacer 10 szt. 1 prawdziwek, kilka koźlarzy, w 2-osoby, w lesie mokro, cały tydzień było ciepło-więc powinny być, może jeszcze za wcześnie.
(15/h) Popołudniowy spacer po lasach koło Bukowna nie przeniósł obfitych zbiorów, za to wypad do lasu w Chrzanowie w godzinke około 20 podgrzybków - wielkich i ZDROWYCH. To cieszy człowieka. pozdrowionko dla grzybofisiów
(15/h) W lesie zimno i bardzo mokro ale mało grzybów, dwa prawdziwki, kilka borowików ceglastoporych i podgrzybków. Jak na dwa dni deszczu to strasznie marnie może następny tydzień będzie lepszy.
(100/h) W lesie mokro pełno pociecy (nie zbieram) sporo małych i dużych prawdziwków, masa kurek i maślaków, 2 godzinki i łącznie około 200 grzybków, jakbym zbierał pociece byłoby pewnie 2 x tyle
(50/h) Poranny 1,5 godzinny spacer i kosz borowików. Można powiedzieć, że wysyp. Były też rydzyki. Po południu las już przetrzebiony ale były jeszcze i piękne borowiki i rydze.
(5/h) Bardzo mało grzybków: (( 3 godziny w lesie i zaledwie 5 prawdziwków kilkanascie kurek 4 małe podgrzybki. Prawdziwki niestety z lokatorami: (( Na prawdziwy wysyp musimy jeszcze poczekać :))
(40/h) trzy godziny w lesie. koncowka wysypu prawdziwków i podgrzybków. masa przerosnietych i robaczywych grzybow-ale i tak koszyk pelen po brzegi tym co bylo dobrego w lesie