(60/h) Las przedeptany, ale jak juz znajdzie sie miejsce gdzie od kilku dni nikogo nie bylo to koszyk szybko napełnia się prawdziwkami (głównie), kozakami (sporadycznie), opieńkami (młodymi) i kaniami (tylko te najładniejesze).
(40/h) 5 prawdziwków, reszta podgrzybki same małe - bardzo dużo ludzi - grzyby nie mają kiedy urosnąć- jak się tylko pojawią odrazu są wybierane wycinane itp.
(200/h) Wycieczka turystyczna do lasów na grzyby. podgrzybki w tempie ok 100-120 na godzinę przez 1 osobę, maślaki nawet 300. Ponadto kanie, pare prawdziwków.
(6/h) Dwa prawdziwki, 2 kozaki, 2 podgrzybki- to wszystko zebrane w ciągu godziny- poprostu grzybów w tym lesie prawie nie ma. Widziałem że są grzyby różne przy ruskiej na targu, to jest taki informator grzybowy. Ale jest ich niewiele. W tej chwili jest pełnia i teoret. powinien być wysyp- ale narazie go nie ma.
(80/h) Od godziny 7.00 do 14.00 dwa pełniutkie kosze. podgrzybki (bardzo dużo małych), 8 szt prawdziwka, kilka maślaków i kozaków. Wypad uważam za udany. Czekamy na deszcz i jeszcze raz odwiedzę te strony
(150/h) W młodych sosnowych lasach jest wysyp maślaków, wygląda to tak jakby ktos je posiał w rządkach. Coś wspaniałego. Tylko obieranie jest strasznie pracochłonne. Może ktoś ma opracowaną szybką metodę obierania tych smacznych grzybków.