3 h w lesie w 4 osoby. Około 100
sitaków (zgodnie z myślą - jak się nie ma co się lubi to się zbiera
sitaki) 30
maślaków, 30
podgrzybków (wszystko małe), kilka
kurek, kilka
kani oraz z 10
sarniaków.
W lesie bardzo dużo grzybów niejadalnych, masa
olszówek i
muchomorów czerwonych. Strzyżaków zauważalnie mniej niż we wrześniu, nie ma pajęczyn, pomijając wszechobecną wilgoć i temperaturę to w lesie bardzo przyjemnie.
Pytanie dla chętnych, cóż to za grzyb na miniaturce?
Z
maślaków,
sitaków i
podgrzybków będę robić słoiczki, wczoraj wszystko obgotowałam, ale niedziela niehandlowa, a octu w domu brak:D mam nadzieję, że
sitaki ze sloików będą spoko, robię pierwszy raz. Może ktoś chce się podzielić, co robicie z
sarniaków świerkowych? Dałam do suszenia i chcę zmielić na proszek, warto? Pierwszy raz je zbierałam, pachną dość delikatnie. Właściwie to też jestem ciekawa czy duże okazy również zbieracie, bo czytałam, że najlepiej zbierać same małe.