Dziś w lesie od 6.10 trzy godziny. Plan spacer z psem i nazbierać sąsiadce z sąsiedniej działki
maślaka pstrego, bo opowiadałem, że go mnóstwo rośnie. Spacer tylko drogami i dróżkami leśnymi bez wbijania się zagajniki i krzaczory. Poszło dużo lepiej niż zakładałem razem:
borowik 21 szt
podgrzybek 12 szt
kozak czerwony 7 szt
grabowy 3 szt
maślak zwyczajny 3 szt
maślak pstry 260 szt / do raportu traktuję go jak
kurki dzieląc ilość przez 4/
rydz 6 szt
muchomor czerwony 6 szt
Spacerek koło 10 kilometrów. Dalej w brzozy pojechało 2 auta, wiem, że są tam grzyby ale bardzo ciężko tam
się poruszać z dużym psem na smyczy