Prawdziwki,
maślaki,
kurki.
Prawdziwki przeważnie stare, ale nawet sporo kapeluszy zdrowych. Młode
Prawdziwki tez się zdarzały, więc może to nie koniec? Grzybobranie nie najgorsze jak na koniec wysypu, ale największym znaleziskiem było cmentarzysko
prawdziwków. Na obszarze około ćwierci hektara niezliczone
Prawdziwki w grupach 5 - 10 w różnych fazach rozkładu, niestety przeważnie zaawansowanego. W polskich górach nie widziałem jeszcze takiego nagromadzenia
prawdziwków. Szkoda, że nie trafiło się tam o tydzień wcześniej.