Dzisiaj 1
prawdziwek, 1
kozak, 6
maślaków i kilkadziesiąt przeważnie niewielkich
kurek. Zupa grzybowa będzie 🙂 Sytuacja w lesie wygląda lepiej niż tydzień temu, ale znowu jest sucho. Potrzebny deszcz. Gdyby nie ten wrześniowy upał, myślę że właśnie by się zaczynało poważne zbieranie. Dodatkowo w lesie został jeden
prawdziwek (rozpadał się) i kilka robaczywych
maślaków. Tym razem widać trochę innych grzybów, których ja nie zbieram, więc nie jest tak pusto jak tydzień temu. Widziałem między innymi kilka
płachetek kołpakowatych.