Wypad po pracy na około dwie godziny w sosnowy las.
Głównie mchy, ale i poletka samego igliwia.
Sporadycznie brzoza i podrostki dęba.
260 sztuk złotoborowika wysmukłego, po dwie sztuki:
podgrzyb brunatny,
pieprznik jadalny i
koźlarz sosnowy. Bonusem jeden z piękniejszych
borowików -
borowik sosnowy 💚 Były jeszcze dwa młode
borowiki szlachetne, ale niestety całe zaczerwione.
Zauważyłam, że złotaki rozprzestrzeniły się po częściach lasu, w których wcześniej ich nie spotykałam w ogóle.
Dużo maluchów zostawiłam w mchach.
Niszczu-zmotywowałeś mnie swoim doniesieniem. Dzięki! 🙂
Wracając do złotoborowików... w tym miejscu zbierałam je już nie raz i nie dwa razy, ale nigdy aż tyle. Rosły gromadnie. Po kilka, kilkanaście sztuk w jednym miejscu a wcześniej raczej rzadko zdarzało im się rosnąć po kilka, raczej były rozrzucone.
Ciekawe jak daleko zawędrują w tym lesie 🙂