Dziś kolejny udany wypad na
grzyby pomimo sporych opadów deszczu. Las liściasty, bukowo-dębowy przyniósł nam piękne
borowiki - około 200 sztuk, 50
brzozaków, kilka
podgrzybków oraz moja ulubiona "kozia broda". Dzisiaj dużo mniej lokatorów w zebranych zbiorach. Mnóstwo małych
prawdziwków wystających tylko główkami we mchach, co zwiastuje, że spory wysyp przed nami.