Po porażce w 1-szym miejscu, padło na inne lasy (też w Trzebieniu). Efekt zupełnie inny, ale skłamałbym pisząc, że jest dużo grzybów. Połowa z liczby zebranych to maślaki zwyczajne - młodziutkie i zdrowiutkie. 9 prawdziwków (młodych) a reszta to podgrzybki. Dużo pięknych i grubiutkich. Sporo (około 70% tego co zabrane) zostało robaczywe w lesie.
Trzeba się nachodzić. Grzybki trafiają się miejscowo. Trzeba się nachodzić.