Tradycyjne grzybobranie w Chmielu, słabo w lesie, tylko jedna miejscówka, gdzie znalazłam 4
kozaki czerwone, trzy
podgrzybki, malutkie maślaczki, pokazują się młode
opieńki. Ogólnie słabo. Spotkaliśmy grzybiarzy, którzy byli w lasach Janowskich, tam też słabiutko. Widzieliśmy pięknego łosia, no to była dodatkowa atrakcją. Pozdrawiam grzybiarzy!!!