Dziś wypad na
podgrzybki. Pogoda dopisała, las na nas czekał, a w nim kolorowe grzyby, muchomory, gołąbki,
opieńki, oczywiście nie zabrakło również
podgrzybków, w większości malutkie, małe i zdrowe. Niestety, żeby tyle nazbierać musieliśmy się sporo nachodzić, ponad 22 000 kroków, czyli jakieś 15 km. W lesie sucho, wysypu jeszcze nie ma, ale jak popada, to może być ciekawie. Na zdjęciu zbiór dwóch osób przez 4,5 godziny. Poza
podgrzybkami znaleźliśmy 4 zdrowe
prawdziwki i kilka sudzieni sosnowych, ale były małe, więc zostały w lesie. Tylko w okrągłym koszyczku jest 300 grzybów-żona policzyła.