Prawie same podgrzybki i kilka prawdziwków. Były momenty gdzie nie było grzybów wcale, aż nagle miejsce gdzie rosło ich całkiem sporo, ostateczny wynik dość zadowalający. Sporo grzybów w lesie było spleśniałych i robaczywych, głównie były zbierane w lasach z dość wysokimi trawami i mchami, trzeba było wejść głębiej w las.