To początek końca... Cudna pogoda, buki przepiękne, feeria barw niesamowita, ale grzybów jak na lekarstwo🤔Kilka
kozaków czerwonych, 6
prawdziwków, 25
podgrzybków, z czego tylko 5 bez robali. Słabo, ale "babki"górą... W jednym miejscu 15
koźlarzy z brązowymi kapeluszami🙂Zobaczymy, co będzie dalej... Ja cały czas czekam na jesienne grubasy.. A liści w bukach tyle, że można oczopląsu dostać 😉Fajnego weekendu🙂