Godzinna wizyta kontrolna w lesie na wybrzeżu. Pierwsze wrażenie pozytywne. Las znacznie bardziej wilgotny niż w moich okolicach. Drugie wrażenie jeszcze lepsze. Coś zaczyna się dziać. Wysyp mleczaja chrząstki, sporo gołąbków. Z grzybów bardziej mnie interesujących - kurki (ok. 30 dkg), krawce (18 sztuk), maślaki żółte (5), 2 ceglasie, 5 podgrzybków zajączków. Sporo drobiazgu kurkowo - kozakowego pozostawionego do podrośnięcia. Prognozowane na najbliższe dni opady deszczu powinny polepszyć sytuację grzybową. Hurra! Nareszcie 😀