Witam!
Dzisiaj wyprawa głównie po "
Amerykany". To jeszcze nie wysyp, ale jest już całkiem ciekawie. Rosną głównie w młodnikach sosnowych, gdzie ścinając jednego widać już kolejne i kolejne - radość ogromna i widok niesamowity. W sumie 198 "
Amerykanów", 27
podgrzybków, 8
borowików, sporo
płachetek, które wyglądały jak małe piłeczki porozrzucane na mchu. Pojawiają się też
maślaki, miodunki i
sarniaki. Trzeba jedynie podejść trochę głębiej w las. Dwie osoby w trzy godziny.
Pozdrawiam!